Dzień 1 marca to Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Jest to polskie święto państwowe poświęcone upamiętnieniu żołnierzy antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia. W Kołobrzegu, aby podkreślić pamięć o Niezłomnych, złożyliśmy kwiaty pod pomnikiem komandora Stanisława Mieszkowskiego.
Uchwalenie święta:
W 2001 roku Sejm Rzeczypospolitej Polskiej podjął uchwałę, w której uznał zasługi organizacji i grup niepodległościowych, które po zakończeniu II wojny światowej zdecydowały się na podjęcie nierównej walki o suwerenność i niepodległość Polski, oddając w ten sposób hołd poległym i pomordowanym oraz wszystkim więzionym i prześladowanym członkom organizacji Wolność i Niezawisłość. Było to pierwsze tej rangi uhonorowanie żołnierzy zbrojnego podziemia antykomunistycznego.
Komandor Stanisław Mieszkowski
20 października 1950 roku został aresztowany przez funkcjonariuszy Głównego Zarządu Informacji MON i poddany brutalnemu, trwającemu dwa lata śledztwu. Formalnie, dowódcą Floty pozostawał do 14 lutego 1951 roku, po czym został przeniesiony do dyspozycji szefa Departamentu Personalnego MON. Z dniem 22 listopada 1951 roku został przeniesiony do rezerwy. Został objęty procesem tzw. grupy kierownictwa konspiracji Marynarki Wojennej (sprawę tę nazywano także „spiskiem komandorów”).
21 lipca 1952 roku Najwyższy Sąd Wojskowy w Warszawie pod przewodnictwem Piotra Parzenieckiego skazał go na podstawie artykułu 86 § 1, 2 KK WP oraz artykułu 7 w związku z artykułem 15 § 2 małego kodeksu karnego na karę śmierci z utratą praw na zawsze i przepadkiem mienia. Wraz z nim skazani zostali w tym samym procesie: na karę śmierci kmdr por. Robert Kasperski (ułaskawiony), kmdr por. Zbigniew Przybyszewski, kmdr Jerzy Staniewicz i kmdr Marian Wojcieszek (ułaskawiony), na karę dożywotniego więzienia: kmdr por. Kazimierz Kraszewski oraz kmdr por. Wacław Krzywiec. Prezydent Bierut nie skorzystał wobec niego z prawa łaski. Wyrok na nim wykonano w Więzieniu Mokotowskim w Warszawie 16 grudnia 1952 roku. Jego zwłoki zostały przez organa bezpieczeństwa publicznego potajemnie pogrzebane na tzw. „Łączce” na terenie Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie.
Decyzją z 24 kwietnia 1956 Naczelny Sąd Wojskowy wznowił postępowanie i uchylił wyrok z 1952, stwierdzając całkowitą niewinność skazanych. Raport Komisji Mazura wymienia go z nazwiska jako bezzasadnie skazanego na śmierć.