Pierwsza połowa wyrównana, widać było jednak w zespole Śląska przewagę w tyłach, gdzie dominowała bramkarka i dwie obrończynie z ekstraligowej kadry Śląska.
Ciężko było nam się przebić w ofensywie, za to zawodniczki Śląska, widząc pewność z tyłu, śmiało poczynała sobie w ataku, zdobywając bramkę po świetnym prostopadłym podaniu i prawie zdobywając drugą, kiedy piłka po strzale z dystansu obiła poprzeczkę i odbiła się od linii bramkowej.
W przerwie Śląsk dokonał trzech zmian, a boisko opuściły wszystkie trzy ekstraligowe zawodniczki, co oznaczało dla nas teoretycznie łatwiejszą drogę do bramki wrocławianek.
Tym razem z teorią szybko pokryła się praktyka, kiedy Iga Chmielewska wyprzedziła bramkarkę w rogu pola karnego i lobikiem przymierzyła przed wracającymi obrończyniami.
Cała druga połowa to nasza przewaga w grze i konstruowanych akcjach, kilka razy było blisko, ale nie dość blisko. W końcówce spotkania, gdy wrocławianki szykowały się już powoli do dopisania sobie punktu, Kinga Kosakowska znalazła miejsce na 25 metrze i przełamała się w najlepszy możliwy sposób. Jak przerywać passe bez gola, to właśnie tak. Bramkarka miała co prawda piłkę na ręce, ale zasięgu starczyło jedynie na zbicie piłki trochę bliżej słupka.
Śląsk miał dwie dobre kontry (dwa razy po naszym braku koncentracji przy wyprowadzaniu piłki), ale Klaudia Zaklika nie dała szans napastniczkom.
Trzymamy się w czołówce, a przed nami bardzo trudny mecz z Unifreeze Górzno, czyli z drużyną, która w ubiegłym sezonie występowała z nami w I Lidze. Pozdrawiamy WKS Śląsk Wrocław Piłka Nożna Kobiet, dziękujemy za mecz i życzymy powodzenia w dalszych spotkaniach.
ŚLĄSK II WROCŁAW vs AP KOTWICA KOŁOBRZEG 1:2
Bramki:
- 30' 1-0 Matuszewska
- 54' 1-1 Chmielewska
- 87' 1-2 Kosakowska
Skład:
- #1 Zaklika - #4 Biskupska, #18 Wziątek, #8 Szczygielska, #11 Włodarczyk, #16 Tabaczyk, #20 Krakowska, #15 Chmielewska, #14 Kosakowska, #9 Fidos, #19 Fecycz
Zmiany:
- 60' Janik -> Tabaczyk
- 71' Falborska -> Fecycz