Zapraszamy na wywiad z Filipem Struskim z Energa Kotwica Kołobrzeg, który odpowiedział również na Wasze pytania.
Dlaczego wybrałeś grę w Kotwicy?
Głównym czynnikiem, którym się kierowałem to ambicje klubu oraz drużyna, która tutaj powstała. Wydaje mi się, że mamy duży potencjał, ale jesteśmy nową drużyną na pewno będziemy potrzebowali trochę czasu.
Czy podoba Ci się miasto Kołobrzeg?
Miasto bardzo mi się podoba i wydaje mi się, że dla mojej rodziny będzie to super miejsce do życia.
Gdyby nie koszykówka czym byś się prawdopodobnie zajmował?
To bardzo ciężkie pytanie, ponieważ od 11 roku życia gram w koszykówkę. Zawsze wydawało mi się, że mógłbym być dobrym trenerem, wiec może ten kierunek.
Jakim sportem interesujesz się oprócz oczywiście koszykówki?
Interesuje się piłką nożną, w tym momencie zdecydowanie więcej oglądam meczów piłki nożnej niż koszykówki.
Jaki mecz zapamiętasz najbardziej w swojej dotychczasowej karierze?
Myślę, że najbardziej pamiętam mecz Tęcza Leszno-Artego Bydgoszcz, ponieważ w tym meczu grała moja żona, a w tamtym okresie zaczynała się nasza znajomość.
Jaki jest twój rekord punktowy w meczu?
Jeśli dobrze pamiętam 37 punktów w meczu, który decydował o play-off, grałem wtedy w Poznaniu, a drużyną przeciwną była ekipa z Prudnika.
W jakim wieku rozpocząłeś treningi koszykówki?
Koszykówka tak naprawdę towarzyszyła mi już od pierwszych dni życia, na poważnie zacząłem trenować w wieku 11 lat.
Jakie cele stawiasz sobie na nadchodzący sezon?
Myślę, że głównym celem jako drużyna jest to awans do fazy play-off. Nie zapominajmy, że w tym momencie jesteśmy ostatnią drużyną zeszłego sezonu, wiec play-off będzie dużym sukcesem. A dalej jak to mówią wszystko się może stać, jeśli będziemy w dobrej formie to na pewno będziemy niewygodnym rywalem dla reszty drużyn.
Pytania z fanpage’a.
Trójeczka z kontry czy wsad po hiszpańskim pick ’n rollu?
Oczywiście, że trójeczka z kontry!
Co myślisz o nowym zarządzie?
Od samego przyjazdu do Kołobrzegu klub, jak i zarząd profesjonalnie podeszli do nas zawodników nie ukrywam, że miło mnie to zaskoczyło. Współpraca układa się wzorcowo i mam nadzieje, że tak pozostanie do końca sezonu.
Jak wspominasz grę z byłym zawodnikiem Kotwicy Pawłem Dzierżakiem w barwach Polpharmy?
Z Pawłem bardzo dobrze wspominam czas spędzony w Starogardzie do tej pory utrzymujemy kontakt. Spędziliśmy tam fajny czas i mamy dużo wspomnień.
Jakie masz stosunki z zawodnikami obecnej drużyny? Rozwiń swoją wypowiedź.
Moje relacje z kolegami z drużyny są iście gorące co karoseria na peugot’cie. Wydaje mi się, że nadajemy na tych samych falach.