Przeprowadzka festiwalu do Kołobrzegu, uruchomienie międzynarodowych projektów: "Azja", "Fest Ukraine" i "Nowy europejski kanon literacki", kontynuacja projektów wydawniczych i edukacyjnych dla czytelników, piszących oraz tłumaczących książki, rekordowa od lat liczba wydanych książek, start nowej wersji sklepu internetowego poezjem.pl oraz kolejne wyróżnienia, w tym trzecie w historii wydawnictwa Nike - oto najważniejsze wydarzenia w dwudziestym siódmym roku działalności Biura Literackiego.
Festiwal i nowe międzynarodowe projekty
Po raz pierwszy nie na Dolnym Śląsku, lecz na Pomorzu Zachodnim odbył się organizowany od 1996 roku festiwal, który nie tylko jest najstarszym tego typu wydarzeniem w Polsce, ale także jedną z najbardziej rozpoznawalnych na świecie krajowych imprez literackich. Forty, Porty, Stacje, a teraz TransPorty wyznaczają niezmiennie rytm działalności Biura Literackiego, które zazwyczaj jest postrzegane jako wydawnictwo, jednak w rzeczywistości od zawsze publikowane tutaj książki to zarazem element corocznego programu festiwalu. Czy to, co z powodzeniem udawało się przez osiem lat w Legnicy, potem przez dwanaście we Wrocławiu, a niespodziewanie również przez sześć w Stroniu Śląskim, miało prawo udać się także w Kołobrzegu? Oto pytanie, jakie zadawało sobie wiele osób towarzyszących życiu literackiemu w Polsce. Obawy, czy nad morze przyjedzie równie dużo czytelniczek i czytelników, czy dopiszą zagraniczni goście, czy nie zabraknie uczestników i uczestniczek towarzyszących festiwalowi Pracowni, okazały się całkowicie bezpodstawne.
Pierwsza kołobrzeska edycja festiwalu okazała się ogromnym sukcesem – tak frekwencyjnym, jak i artystycznym. Na cztery dni Kołobrzeg stał się "literacką stolicą Europy". I nie ma w tym cienia przesady. Występ publikowanej i wyróżnianej na różnych kontynentach najważniejszej koreańskiej poetki Kim Yideum, międzynarodowa premiera książki Nicka Cave’a i Seána O’Hagana "Wiara, nadzieja i krwawa łaźnia", obecność siódemki autorek i autorów z "Nowego europejskiego kanonu literackiego" (Bérengère Cournut, Najat El Hachmi, Claudiu Komartin, Hałyna Kruk, Aleš Šteger, Maja Urban, Marek Vadas), start projektu Fest Ukraine z udziałem m.in. Ołeksandra Irwancia i Serhija Żadana, celebrowanie setnych urodzin Philipa Larkina, wspomnienie Henriego Michaux – nadmorska miejscowość w ciągu ledwie jednego weekendu zmieniła swój dotychczasowy kulturalny wizerunek, dołączając do Barcelony, Berlina, walijskiego Hay i Rotterdamu, czyli najważniejszych festiwalowych miejsc na europejskiej mapie.
Na scenie gościnnego RCK w Kołobrzegu byliśmy świadkami ponad sześćdziesięciu indywidualnych czytań z trzydziestu specjalnie na tę okazję wydanych premierowych książek. Wszystkie odbyły się z muzyczną oprawą Huberta Zemlera. Mogliśmy zobaczyć występy nie tylko wyróżnianych światowymi nagrodami autorek i autorów, ale także "nowych głosów z Polski" oraz laureatek i laureatów projektu "Romantyczność 2022", który został przygotowany z okazji dwusetnej rocznicy wydania "Ballad i romansów" Adama Mickiewicza (zwyciężczynią konkursu – za sprawą głosowania publiczności – została Aleksandra Kasprzak). Po raz pierwszy została także wręczona nagroda "Koło brzegu poezji i prozy" za najlepszy wiersz lub opowiadanie pochodzące z festiwalowej książki. Decyzję oddano nie profesjonalnym jurorom, lecz kołobrzeskiej młodzieży, która postanowiła, że wyróżnienie ufundowane przez firmę Coffeedesk trafi do Marii Krzywdy za tytułowe opowiadanie z jej debiutanckiej książki "Zapach pomarańczy". W festiwalowe działania wciągnięte zostały także szkoły podstawowe, które wypełniły liczącą trzysta miejsc widownię RCK.
Kołobrzescy, ale też szczecińscy księgarze uczestniczyli w branżowych spotkaniach, nie brakowało również lokalnych twórców i czytelników w towarzyszących festiwalowi dwudziestu jeden pracowniach. Odbywały się one w pobliskim Grzybowie w Hotelu Saltic, który na cztery dni stał się festiwalową bazą, gdzie wszyscy, niezależnie od literackiego dorobku, na równych prawach tworzą jedną wielką rodzinę. Imprezie towarzyszyło bardzo duże zainteresowanie mediów. "Gazeta Wyborcza" anonsowała, że "Literackie serce świata przez cztery dni będzie biło w Kołobrzegu". "Gazeta Koszalińska" pisała o "Wielkim święcie literatury, jej twórców i tych, dzięki którym książki trafiają w nasze ręce". W innym miejscu podkreślała: "Spotkanie z książką nie może ograniczać się tylko do rozmowy prowadzącego z autorem. Edukacja nie powinna sprowadzać się do pojedynczego wydarzenia w trakcie festiwalu. Podstawą programu nie mogą być tylko rozpoznawalni autorzy i prowadzący, którzy odwiedzają kolejno większość festiwali. Promocja czytelnictwa w Polsce jak nigdy dotąd potrzebuje innego, 'niehappeningowego' i mniej celebryckiego podejścia. W oparciu o takie właśnie przekonania powstaje nowy program działań Biura Literackiego".
W bardzo trudnych dla kultury czasach festiwal udało się zorganizować dzięki wsparciu: Miasta Kołobrzeg, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego, Komisji Europejskiej w ramach programu Kreatywna Europa, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Instytutu Ramona Llulla i LTI Korea. Imprezę wspierały kołobrzeskie firmy i instytucje: od Regionalnego Centrum Kultury, przez Hotel Saltic Resort & SPA, Coffeedesk, Pufa Design i Kartonik, po Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną. Wcześniej festiwal jako Fort i Port Literacki odbywał się w Legnicy (1996–2003), potem jako Port Literacki we Wrocławiu (2004–2015), ostatnio jako Stacja Literatura (2016–2021) w Stroniu Śląskim. Teraz rozpoczęła się kołobrzeska historia festiwalu, która – jak podczas konferencji prasowej z udziałem Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego Olgierda Geblewicza zadeklarował dyrektor festiwalu Artur Burszta – mogłaby potrwać dłużej niż w stolicy Dolnego Śląska. Aktywna obecność na festiwalu Prezydent Anny Mieczkowskiej, członkini Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego Anny Bańkowskiej, Zastępcy Prezydenta Miasta Ilony Grędas-Wójtowicz i Przewodniczącego Rady Miasta Bogdana Błaszczaka potwierdza, że może się to udać.
Książki i projekty wydawnicze
Trzydzieści cztery książki i pięćdziesiąt osiem e-booków, czyli blisko sto publikacji – oto tegoroczny wydawniczy bilans Biura Literackiego. Siedemnaście, a zatem połowa wszystkich książek to przekłady, co pokazuje, jak bardzo po przeprowadzce nad morze zmienił się festiwal. Siedem tytułów pochodzi z "Nowego europejskiego kanonu literackiego", który jest realizowany we współpracy z wydawcami, festiwalami i instytucjami z dwudziestu jeden krajów. Projekt został wyróżniony przez Unię Europejską, która oceniła go w stupunktowej skali na dziewięćdziesiąt cztery punkty. Drugim międzynarodowym projektem jest Fest Ukraine. Z tej okazji ukazały się antologie: "100 wierszy wolnych z Ukrainy" i "Piszą, więc żyją. Pierwszy sto dni wojny". Oprócz tego zostało opublikowane rozszerzone wydanie "Historii kultury początku stulecia" – pierwszej wydanej w Polsce książki Serhija Żadana. Wszystkie te tytuły przygotował Bohdan Zadura. Po raz pierwszy w swojej historii Biuro Literackie wydało obcojęzyczną książkę tego samego dnia co inni wydawcy. "Wiara, nadzieja i krwawa łaźnia" Nicka Cave’a, bo o niej mowa, to nie jedyna książka tego wielkiego bohatera tegorocznego TransPortu Literackiego. W serii "33. Piosenki na papierze" ukazała się autoryzowana przez Cave’a "Rewolta w niebie" (przekład – Filip Łobodziński), wznowiona została także "Pieśń torby na pawia" (w tłumaczeniu Tadeusza Sławka). Innymi świetnie przyjętymi książkami były "Histeria" Kim Yideum (przełożyli ją Lynn Suh, Ewa Suh, Katarzyna Szuster) oraz "Śnieg w kwietniową niedzielę. 44 wiersze" Philipa Larkina (Jacek Dehnel).
Dziewięć krajowych książek to efekt organizowanych od lat przez Biuro Literackie projektów wydawniczych. To finansowane przez oficynę debiutanckie i drugie książki autorek oraz autorów, którzy dopiero zaczynają swoją literacką przygodę i nie mogą jeszcze liczyć na duże zainteresowanie czytelniczek i czytelników, a co za tym idzie – na pomoc ze strony komercyjnych wydawców, którzy warunkują wydanie rachunkiem ekonomicznym. Ta część festiwalowej działalności Biura Literackiego (bo publikacje te są efektem pracowni towarzyszących TransPortowi Literackiemu) jest od lat głównym znakiem rozpoznawczym wydarzenia, w ramach którego swoje pierwsze książki zaprezentowała już ponad czterdziestka autorek i autorów, a podczas kolejnych edycji Połowu na scenie wystąpiło blisko dwieście osób. W tym roku efektem projektów było pięć debiutów: Tomka Gromadki ("Komunizm, gówno i może cię kocham"), Marty Krzywdy ("Wszystko dobrze"), Marleny Niemiec ("cierpkie"), Julka Rosińskiego ("streszczenie pieśni") i Jakuba Wiśniewskiego "Myja". Drugie i kolejne książki wydali: Paulina Pidzik ("(miejsca ich jesiony)"), Jakub Pszoniak ("lorem ipsum") i Marcin Mokry ("żywe linie nowe usta"). Dziewiątą książką z festiwalowych projektów jest almanach "Połów. Poetyckie i prozatorskie debiuty 2021".
Wśród nowości nie zabrakło książek najbardziej rozpoznawalnych autorek i autorów Biura Literackiego: Anny Adamowicz ("zmyśl[ ]zmysł"), Romana Honeta ("żal, może on"), Katarzyny Jakubiak ("Obce stany"), Tadeusza Różewicza ("Teksty odzyskane"), Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego ("Inaczej nie będzie"). Powróciły serie "44. Poezja polska od nowa" i wspomniane już "33. Piosenki na papierze" z arcyciekawymi wyborami Mirona Białoszewskiego ("Z dnia robię noc" w opracowaniu Jakuba Pszoniaka) i Piotra Magika Łuszcza ("Excalibur" przygotowany przez Marcina Jurzystę). Zestaw książek uzupełnia "Romantyczność 2022. Współczesne ballady i romanse inspirowane twórczością Adama Mickiewicza" z blisko czterdziestką tekstów, m.in. Miłosza Biedrzyckiego, Dariusza Bugalskiego, Jacka Dehnela, Jakuba Kornhausera, Natalii Malek, Karola Maliszewskiego, Joanny Mueller, Joanny Roszak, Katarzyny Szaulińskiej i Antoniny Tosiek. Za sprawą antologii i almanachów oraz premierowych książek łączna liczba zaprezentowanych autorek i autorów, tłumaczek i tłumaczy w ramach festiwalu oraz poprzez publikacje w Biurze bliska była stu pięćdziesięciu osobom – co pokazuje skalę podejmowanych projektów TransPortu Literackiego.
Nagrody i wyróżnienia
To był znowu bardzo dobry rok dla autorek i autorów wydawanych przez Biuro Literackie książek. Nagrodę Literacką Nike za tom "Mondo cane" otrzymał Jerzy Jarniewicz. Już po raz trzeci festiwalowa publikacja z Portów i Stacji zdobyła to najważniejsze w Polsce wyróżnienie literackie. Wcześniej zostali nim uhonorowani Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki ("Piosenka o zależnościach i uzależnieniach") w 2009 roku i Bronka Nowicka ("Nakarmić kamień) w 2016 roku. Do Nike nominowana była też Kira Pietrek za tom "Czeski zeszyt". Wrocławską Nagrodę Poetycką Silesius za całokształt twórczości otrzymał Marcin Sendecki, który w Biurze Literackim opublikował jedenaście ze swoich siedemnastu książek poetyckich. Do tej nagrody nominowane były także książki "Hista & her sista" Joanny Mueller, "Po domu" Dariusza Sośnickiego i "storytelling" Antoniny Tosiek. Książka Sośnickiego blisko była także otrzymania Nagrody im. Wisławy Szymborskiej, do której nominowano także "Mondo cane" Jerzego Jarniewicza. Bydgoską Nagrodę Strzały Łuczniczki za tom "Rekuhkara" otrzymała Karolina Sałdecka. Do Paszportu "Polityki" nominowana była Elżbieta Łapczyńska za książkę "Bestiariusz nowohucki".
Czytam naturalnie
Przeprowadzka do Kołobrzegu zainicjowała szereg zmian w samym Biurze Literackim. Mimo zmiany miejsca przy festiwalu pracowała ta sama ekipa co przez ostatnie lata w Stroniu Śląskim, poszerzona o nowe osoby. Niezmiennie od lat pracami wydawnictwa kieruje Artur Burszta. Od dziesięciu lat wspiera go Ola Olszewska. Jeszcze dłuższy staż ma redaktorka wydawnictwa Joanna Mueller. Przy powstawaniu Magazynu Literackiego biBLioteka (w tym roku trzynaście numerów z ponad pół tysiącem premierowych tekstów i materiałów) pracują Izabela Poniatowska oraz Kamil Nolbert. Materiały filmowe przygotowują Kuba i Tomek Piechnik. Oprawę graficzną tworzy Julia Koźmin. Sprzedażą i dystrybucją książek zajmuje się Olivia Panufnik. W działania festiwalowe zaangażowani są Damian Banasz i Dawid Grabowski, a od tego roku również Katarzyna Byłów. Tegoroczne prace wspierały ponadto: Ola Byrska, Anna Smołka, Karolina Liczman oraz Marianna Sztyma. Wśród osób mocno zaangażowanych w projekty i różne działania byli także: Ola Grzemska, Katarzyna Jakubiak, Adam Kaczanowski, Jakub Skurtys oraz Grzegorz Jankowicz. Uzupełnieniem zespołu jest magazyn w Błoniach pod Warszawą obsługiwany przez Flexible Logistics Services. W czasach wrocławskich Biuro Literackie zatrudniało na stałe nawet kilkanaście osób. Teraz formuła działania opiera się wyłącznie na współpracownikach i osobach oraz firmach angażowanych do konkretnych działań.
Jedną z najważniejszych inwestycji w 2022 roku było uruchomienie nowej wersji sklepu poezjem.pl stanowiącej coś więcej niż tylko witrynę z książkami. Biuro Literackie to jeden z prekursorów internetowej sprzedaży książek w Polsce, a nowatorskie działania w tym zakresie były w przeszłości wielokrotnie doceniane, m.in. przyznaniem nagrody "Papierowego ekranu" w pierwszej edycji konkursu dla literackich serwisów internetowych w Polsce. Przez blisko ćwierć wieku księgarnia zmieniała swój wygląd oraz systemy, na których działała. W 2010 roku wydzieliła się ze strony biuroliterackie.pl i zaczęła funkcjonować jako księgarnia poezjem.pl, której nazwę dał magazyn literacki produkowany przez Biuro dla TVP Kultura. Nowy sklep to unikalna forma prezentacji dorobku autorek i autorów oraz ich publikacji oferowanych w sklepie, a także wiele użytecznych funkcji sprzedażowych, takich jak: integracja z Allegro i z różnymi systemami płatności, kalkulatory kosztów wysyłki, masowe przesyłanie produktów, możliwość sprzedaży artykułów wirtualnych, odzyskiwanie koszyka, różnicowanie wariantów produktów, zarządzanie zwrotami. Nowy system zintegrowany jest z centrum dystrybucji książek wraz z zewnętrznym magazynem książek Biura Literackiego w podwarszawskich Błoniach, gdzie odbywają się przyjmowanie i wydawanie książek, a także kompletowanie i dystrybucja materiałów reklamowych oraz zestawów promocyjnych.
Znakiem czasu jest też nowe, bardziej odpowiedzialne podejście do procesu powstawania książek, a potem ich pakowania i dystrybucji. Na ekologicznych taśmach, pudełkach i kopertach pojawiło się hasło "Czytam naturalnie", które akcentuje zmiany będące udziałem działającej już trzecią dekadę instytucji, która nie chce być postrzegana wyłącznie jako wydawnictwo albo organizator festiwalu. To zawsze była działalność, która nie dawała się łatwo opisać i zakwalifikować. W nowym miejscu jest to chyba jeszcze bardziej widoczne. Jeśli do tego dodamy wspólnotowy charakter festiwalu, gdzie w jednej przestrzeni mieści się baza pobytowa krajowych i zagranicznych gości, uczestniczek i uczestników pracowni oraz czytelniczek i czytelników biorących udział w wydarzeniu, to otrzymujemy obraz tej literackiej instytucji jeszcze bardziej "rozmącony". Większość decyzji i zmian omawianych jest z odbiorcami działań, którzy mają realny wpływ na kształt ogłaszanego naboru do projektów wydawniczych, program festiwalu oraz wydawane książki. Nawet jeśli ostateczne decyzje podejmuje redakcja, to zawsze ma do dyspozycji wyniki ankiet albo czasami skrajne opinie od towarzyszących działaniom osób – od autorek i autorów po czytelniczki i czytelników. Te nowości w formule działań to efekt ożywczych zmian, kołobrzeskiej "morskiej bryzy", która towarzyszyć teraz będzie Biuru Literackiemu. Jeśli dodamy do tego nowych partnerów oraz wspierające oficynę instytucje i władze (nie tylko miejskie i regionalne), to należy patrzeć na kolejne lata festiwalu i działalności Biura z dużym optymizmem.