Już w pierwszej piątce spotkanie rozpoczęli Remon Nelson oraz Szymon Długosz, czyli dwaj gracze, którzy opuścili poprzedni mecz ze względu na drobne urazy.
Obie ekipy od początku miały problem ze skutecznością – po pięciu minutach tablica wyników wyświetlała wynik 4:4. Chwilę później ofensywne akcje nieco częściej kończyły się trafieniami.
Pierwsze jakiekolwiek znaczące prowadzenie Sensation Kotwica osiągnęła dopiero w połowie drugiej kwarty, gdy zanotowała serię 11:0. Gospodarze błyskawicznie odpowiedzieli i kilka minut później z przewagi kołobrzeżan nie zostało absolutnie nic. "Czarodzieje z wydm”, ale i „Trójkolorowi”, mieli spory kłopot ze skutecznością zza linii 6,75 m – łącznie trafili raptem 3 na 26 prób z dystansu.
W drugiej połowie byliśmy świadkami rywalizacji na zupełnie innym poziomie. Po piętnastominutowej przerwie koszykarze obu drużyn wrócili jakby odmienieni, o czym świadczy m.in. wynik trzeciej kwarty – 36:35 na korzyść Śląska. Należy jednak podkreślić, że podopieczni Dusana Stojkova aż dwukrotnie w tej części gry wypracowali dwucyfrowe prowadzenie. Mimo tego, kołobrzeżanie każdorazowo wychodzi z opresji. Sporą dawkę dodatkowej energii zafundował Sensation Kotwicy Damian Pieloch, który równo z syreną kończącą trzecią kwartę trafił szalony rzut zza łuku.
Ostatnia odsłona meczu była prawdziwym koszykarskim thrillerem. Na nieco ponad dwie minuty przed końcem Śląsk prowadził 87:80. Wówczas szalenie ważne trafienia zaliczyli Patryk Wieczorek, Wojciech Jakubiak oraz Remon Nelson. W ostatniej akcji nieskuteczny był Sebastian Bożenko, a kołobrzeżanie mogli cieszyć się z kolejnego zwycięstwa. Jak się później okazało – zwycięstwa na wagę awansu na pozycję lidera tabeli Suzuki 1LM. Sponsorem strategicznym kołobrzeskiej koszykówki jest Sensation Poland.
TBS Śląsk II Wrocław - Sensation Kotwica Kołobrzeg 87:88
(13:13, 18:18, 36:35, 20:22)
TBS Śląsk II: Bożenko 26, Marchewka 18, Zagórski 15, Tomczak 12, Sitnik 5, Leńczuk 4, Wójcik 4, Góreńczyk 3, Strzępek 0.
Sensation Kotwica: Nelson 30, Jakubiak 18, Pieloch 10, Wieczorek 10, Długosz 8, Śmigielski 6, Itrich 4, Kurpisz 2.