Po wygranej nad Łowiczem czeka nas wyjazdowe spotkanie z Kociewskimi Diabłami.
Starogard Gdański zajmuje obecnie 11 miejsce w tabeli z bilansem 5 zwycięstw i 6 porażek. Warto dodać, że nie wygrali oni od 3 spotkań i zrobią wszystko, by wrócić na zwycięską ścieżkę tym bardziej na własnym parkiecie. Bolączką trenera Sarzały, który w przeszłości reprezentował barwy Kołobrzegu, są kontuzje. Do gry powrócił Witalij Kowalenko, ale za to w ostatnim meczu nie zagrał Michał Sadło i Bartłomiej Karolak, którego występ przeciwko Czarodziejom z Wydm stoi pod znakiem zapytania.
Liderami Kociewskich Diabłów są: były zawodnik Kotwicy Szomon Ryżek ze średnią 17 punktów i ponad 5 zbiórek na mecz, kontuzjowany Bartłomiej Karolak ze średnią ponad 15 punktów i 4 asyst na mecz oraz Filip Stryjewski ze średnią 15 punktów 6 zbiórek i 7 asyst na mecz. Wspomagani są przez Witalija Kowalenkę oraz dwóch byłych zawodników Kotwicy Tymona Szymańskiego i Michała Sadłę. Do drużyny dołączył młody rozgrywający Szymon Ćwikliński, a jeszcze przed meczem z Czarodziejami z Wydm SKS ma wzmocnić Paweł Śpica.
Drużyna trenera Sarzały jest 3 ofensywą ligi ze średnią 86 punktów na mecz. Gorzej jednak radzą sobie w defensywie, tracąc 89 punktów na mecz przy 70 punktach Kotwicy. Wraz z Czarodziejami z Wydm wykonują oni największą ilość rzutów (średnio 29,6) z dystansu w lidze. Duża bolączką Kociewskich Diabłów są straty. Ze średnią 18 strat na mecz zajmują 2 miejsce w lidze.
Patrząc na dotychczasowe pojedynki Kołobrzegu ze Starogardem Gdańskim spotykaliśmy się aż 44-krotnie. Bilans nie jest sprzyjający Kotwicy. Wygraliśmy 19 spotkań, a SKS 25.
Mecz ten odbędzie się w piątek 3 grudnia o godzinie 19:00 i będzie transmitowany na żywo na kanale You Tube Polskiego Związku Koszykówki. Spotkanie to można oglądać również w strefie kibica przygotowanej przez Cue Clan klub bilardowy (dawna ósemka). To kolejna okazja do wspólnego kibicowania Czarodziejom z Wydm przed telewizorem w spotkaniu wyjazdowym. Sponsorem strategicznym kołobrzeskiej koszykówki jest Sensation Poland.